'
Temat dniaUwaga Cykliści! Gravel Karp Adventure w Osieku Powiat BocheńskiRozstrzygnięcie konkursu dla NGO w zakresie kultury, sportu i turystyki Gmina DrwiniaUroczystości 70 - LECIA OSP Niedary połączona z odsłonięciem tablicy pamiątkowej Franciszka Gajosa
Bezpieczeństwo publiczneUWAGA! Akcja ochronnego szczepienia lisów przeciwko wściekliźnie

Adwent 2014Drukuj



Archanioł Boży Gabriel,
Posłan do Panny Maryi


Mimo woli już na kilka tygodni przed okresem adwentu, reklamy telewizyjne jak również handlowe w marketach, przypominają, że czas rozpocząć przygotowania świąteczne. Tymczasem w przeszłości okres adwentu był okresem oczekiwania, - pamiątki narodzenia naszego Pana w Betlejem, przed ponad dwoma tysiącami lat. Samo określenie w kalendarzu tego czasu: pochodzi od słowa adventus – przyjście, przybycie. A więc adwent jest synonimem nadziei i ufności, na ponowne Jego przyjście na końcu czasu. W tej formie świętowania adwentowego jest okazja do pojednania ludzi skłóconych i odnalezienie się zagubionych.



Na wieńcu adwentowym w minioną niedzielę zapalaliśmy już drugą świecę, a w Kościele na „Roratach"śpiewamy;
„Spuście rosę niebiosa, a obłoki niech wyleją sprawiedliwego….
Rorate caeli desupr, et nubes plant justuj…..”


Wcześnie rano, tą pieśnią na Mszy Roratniej, Kościół rozpoczyna czterotygodniowy okres oczekiwania adwentowego. Dodatkowa paląca się świeca (biała) na ołtarzu, symbolizuje, że jest to celebra wotywna, ku czci Najświętszej Maryi Panny. Obecnie roraty odprawia się w godzinach popołudniowych.

Natomiast, zgodnie z rytmem kalendarza, uważano, że nadszedł czas wypełniony tradycyjnymi obrzędami, które w obecnym sposobie współżycia nie zawsze wytrzymały ciśnienie współczesnego bycia. W przeszłości obyczaj wymagał, aby prace na roli zostały ukończone do okresu adwentowego, a w to miejsce wkraczało celebrowanie obyczajów i tradycji, które jednoczyły i zbliżały ludzi. Oczywiście pielęgnowano i rozwijano spuściznę kulturową naszych przodków. Człowiek zawsze w swoim postępowaniu łaknie i dąży do wspólnotowego praktykowania obyczajów. Dlatego obok tradycyjnych świąt chrześcijańskich, a także świeckich, które ukształtowały się historycznie, przeżywamy różne uroczystości wspólnotowe, które są przekazywane kolejnym pokoleniom.


4 grudzień. „Barbórka”, 6 grudzień św. Mikołaj, Wigilia, no i Boże Narodzenie, to świętowania w okresie adwentu. Każde z tych Świąt, przynosi określoną niezwykłość, bo wyrosło na gruncie nie tylko religijnym, ale i świeckimi.

Roraty, ongiś już o szóstej rano były odprawiane w kościele parafialnym, na które spieszyli nie tylko starsi, ale również dzieci. W naszej rzeczywistości Msze Roratnie odprawia się w godzinach wieczornych. Dzisiejsza forma tych niezwykłych obrzędów jest bardziej podniosła. Dzieci, bowiem, które chętnie uczestniczą w Roratach, ze swoimi lampionami wchodzą w procesji, do kościoła, w którym panuje półmrok.

4 grudnia. - Barbórka, święto braci górniczej, szczególnie górników na Śląsku, a także i w Bochni, do której dołączyli pracownicy z kopalni Grobla. Wprawdzie byli i są górnikami nie dołowymi, ale z branży górniczej. Na Śląsku orkiestry górnicze wczesnym rankiem idąc ulicami osiedli górniczych, oznajmiają, że dzień św. Barbary, patronki górników, to dzień radosnego świętowania. Tradycyjnie Barbórkę górnicy na Śląsku rozpoczynają właśnie przemarszem ulicami orkiestr kopalnianych, aby podążać na mszę świętą do miejscowego kościoła albo do cechowni, w której zawsze stoi figura św. Barbary. Że jest to wielkie święto ich patronki, wszyscy uczestniczą w galowych mundurach. Później na wspólnym zgromadzeniu po górniczemu; świętują z rodzinami, przy muzyce i śpiewach biesiadnych. Bywają również spotkania młodzieży górniczej i starych górników przy kuflu piwa.

W tym roku świętowanie Barbórkowe raczej jest skromne, ze względu na tragedię w Mysłowicach i trudną sytuację ekonomiczną górnictwa polskiego.

6 grudzień – Oczekiwanie na dzień 6 grudnia, tradycyjnie na św. Mikołaja, dla dzieci było nadzieją, że coś każde otrzyma. Było to i jest czymś oczekiwanym. Św. Mikołaj, chociaż był świętym, dzieci nigdy go nie widziały, bo przychodził nocą, by coś zostawić pod poduszką. Ten święty Dobrodziej był postrzegany przez dziatwę; jako starszy dobrotliwy święty, odziany szatami liturgicznymi, mitrą na głowie, z pastorałem w ręku, a w zapasie miał także rózgę dla niegrzecznych dzieci. A, że był i jest ważną osobą, różnie Go nazywano, w różnych okresach. Nigdy jednak nie stracił swojego stanowiska. Był świętym Mikołajem, nazywano go Dziadkiem Mrozem, później znów świętym Mikołajem, by znów ostatnio tu i ówdzie zostać starszym wyrośniętym krasnalem, który stracił nie tylko tytuł świętego, przywdział lichy strój, gubiąc mitrę i pastorał.

Wigilia, - w zasadzie kończy okres adwentu i równocześnie wigilia rozpoczyna świętowanie Bożego Narodzenia. Jest bezpośrednim czuwaniem. Wieczerzę wigilijną symbolicznie rozpoczyna się od łamania opłatkiem, czyli chlebem, co nieodparcie ukierunkowuje nas do Wieczernika. Ten rytuał powinien być praktykowany: w miłości, przyjaźni i pokoju każdego z nas. Gest ten stwarza, że zebrana przy stole rodzina, na tej; niecodziennej, tradycyjnej, bardzo uroczystej kolacji, odnajduje wzajemną miłość. Oczywiście na taką okoliczność gospodyni zadba, aby na stole nie zabrakło niczego, co nakazuje tradycja. A więc, będzie kilka lub kilkanaście potraw sporządzonych i przyprawionych; z ryb, grochu, kapusty, maku, klusek, grzybów, buraków i temu podobnych.
Nie zabraknie sianka na stole, no i zielonego iglaka, bogato ozdobionego elementami z najbliższego marketu lub skrzyni, w której leżakowały od poprzedniego świętowania Bożego Narodzenia. Słodycze, w kolorowych zawiniątkach, orzechy malowane, dorodne jabłuszka z własnej jabłoni, pajacyki z wydmuszek, kolorowe łańcuchy z włosami anielskimi, a jeżeli organista dostarczył większą ilość opłatków, to choinkę przyozdabiał „świat” sklejony z nadwyżki opłatkowej. Całość oświetlały dekoracyjne świeczki, zamocowane w żabkach, które czasami przynosiły niepożądane skutki. Tak ustrojona choinka paradowała w kącie izby, ale obowiązkowo przy oknie. T e g o j u ż n i e m a. Dziś zawieszamy świecidełka i dekoracje seryjnie i taśmowo wyprodukowane w wytwórniach.

Wieńce adwentowe, - które pojawiły się około 200 lat temu, są tradycją adwentową. Wywodzą się ze świeckiego zwyczaju spotykania się w okresie przed Bożonarodzeniowym w gronie rodziny, przy świecy. Dzisiaj również pielęgnuje się tradycyjnie tą formę świętowania adwentu. Każdy wieniec ma cztery jedno lub różnokolorowe świece, które zapala się kolejno w każdą niedzielę adwentową. Zwyczaj ten jest tak sugestywny, że szczególnie na Śląsku i w Poznańskim, w okresie adwentu w kościele palą się w czasie nabożeństw świece na wieńcach adwentowych, ustawianych koło ołtarza. Paląca się na ołtarzu dodatkowa biała świeca dla czci NMP, stosowne pieśni adwentowe sprawiają adekwatny nastrój modlitewny.



Pamiętając o okresie zimowo – wiosennym nie zapominajmy o naszych polskich tradycjach, które przypadają w tym okresie.

Emil z Gliwic
W adwencie 2014 roku.


Komentarze

#1 | M.T. dnia 16 grudnia 2014 16:55
Tak, w miarę możliwości podtrzymujmy tradycje, ale też nie łudźmy się co do ich niezmienności. Tak jak my, starzy, wspominamy to, co za naszego życia odeszło w zapomnienie, tak dzisiejsi młodzi będą za pół wieku wspominać niektóre dzisiejsze obyczaje. Na pewno zresztą na ich miejsce pojawią się jakieś nowe, o których jeszcze nie mamy pojęcia. Panta rei - nie ma wyjścia. A tymczasem nie poddawajmy się dyktaturze reklam i komercyjnego chłamu.
#2 | . dnia 19 grudnia 2014 22:31
Ja zwykle mozna na EMILA polegac. To wazne opisy dla historii i potomnych. Z okazji Swiat zdrowia i radosci dla wszystkich co zasiada przy stole w ten WIGILIJNY WIECZOR.

Dodaj komentarz

Nick:




Reklama

Pogoda

pogoda

Ankieta

Brak przeprowadzanych ankiet.