'
Temat dnia14 KOLEJNYCH INWESTYCJI DZIĘKI OSZCZĘDNOŚCIOM PO PRZETARGOWYM Bezpieczeństwo publiczneAkcja krwiodawstwa 7 kwietnia 2024 roku Bezpieczeństwo publiczneAwans st. bryg. Piotra Gadowskiego na stanowisko Zastępcy Małopolskiego Komendanta PSP
Bezpieczeństwo publiczneWażny komunikat bezpieczeństwa!

Zamordowana PolskaDrukuj



Fragmenty artykułu Filipa Musiała publikowane na łamach "Gościa Niedzielnego"
W marcu i kwietniu rozpamiętujemy tragedię katyńską – mord dokonany przed 75 laty przez Sowietów na blisko 22 tys. Polaków wziętych do niewoli na Kresach Wschodnich w 1939 roku.
„Jeńcy specjalnych obozów w Kozielsku, Ostaszkowie i Starobielsku oraz część więźniów aresztowanych na Kresach byli intelektualną i patriotyczną elitą. Musieli zginąć, by Sowieci mogli myśleć o podporządkowaniu ziem polskich”.
W broszurze wydanej w 1943 r. przez Delegaturę Rządu na Kraj, władze Polskiego Państwa Podziemnego pisały m.in.: „W Katyniu mordowano Polskę – Polskę reprezentowaną przez synów wszystkich warstw Narodu Polskiego. W Katyniu wymordowano Polaków za to, że są Polakami, nie pytając, gdzie się urodzili, czy w chacie, czy w izbie robotniczej, czy w wiejskim dworze. I dlatego cała Polska, bez wyjątku zbrodnię katyńską jednakowo przyjęła i osądziła”.



Decyzja Przesłuchania Polaków, osadzonych w obozach w Kozielsku, Ostaszkowie i Starobielsku, przeprowadzane przez NKWD miały m.in. służyć rozpoznaniu tej zbiorowości. W marcu 1940 r. nadzorujący sowiecką bezpiekę Ławrientij Beria pisał do Stalina o polskich oficerach: „Biorąc pod uwagę, że wszyscy oni są zatwardziałymi, nierokującymi poprawy wrogami władzy radzieckiej, NKWD ZSRR uważa za niezbędne: [...] – rozpatrzyć [ich sprawy] w trybie specjalnym, z zastosowaniem wobec nich najwyższego wymiaru kary – rozstrzelanie”. Dodawał przy tym, że „sprawy [należy] rozpatrzyć bez wzywania aresztowanych i bez przedstawiania zarzutów”. Decyzję, zgodną z sugestiami Berii, podpisało 5 marca 1940 r. siedmiu członków władz partii komunistycznej, w tym Stalin. Na tej podstawie Beria nakazał zamordowanie Polaków, ubierając tę decyzję w eufemistyczną formę rozkazu o „rozładowaniu” miejsc ich przetrzymywania. Miesiąc później, 3 kwietnia, z Kozielska wyjechał pierwszy transport jeńców – przez Smoleńsk do Gniezdowa, a stamtąd na miejsce zagłady do lasu katyńskiego. W ciągu miesiąca strzałem w tył głowy zamordowano tam ponad 4400 Polaków. Transporty z Ostaszkowa ruszyły 4 kwietnia, ich celem był budynek NKWD w Kalininie (dzisiejszym Twerze). Do 22 maja w jego piwnicach strzałem w kark zabito ponad 6300 osób. Ich ciała pochowano zbiorowo w dołach w Miednoje. Jeńców ze Starobielska mordowano w piwnicach budynku NKWD w Charkowie. Od 5 kwietnia do 13 maja strzałem w kark zamordowano tam ponad 3800 osób, które grzebano nieopodal w Piatichatkach. W sumie w tych trzech miejscach zginęło 14 552 osoby. Polskich więźniów aresztowanych na Kresach zabito i pochowano w innych miejscach zachodnich republik sowieckich. W Bykowni, nieopodal Kijowa, zabito i pogrzebano ponad 3400 osób, w miejscu, gdzie w masowych grobach spoczywa około 150 tys. ofiar NKWD. Wciąż nieznane jest miejsce kaźni kilku tysięcy polskich więźniów. Część z nich spoczywa prawdopodobnie w masowych grobach koło wsi Kuropaty na przedmieściach Mińska.
Filip Musiał

(fot_domena_publiczna)

Komentarze

Brak komentarzy. Może czas dodać swój?

Dodaj komentarz

Nick:




Reklama

Pogoda

pogoda

Ankieta

Brak przeprowadzanych ankiet.