'
Temat dniaUwaga Cykliści! Gravel Karp Adventure w Osieku Powiat BocheńskiRozstrzygnięcie konkursu dla NGO w zakresie kultury, sportu i turystyki Gmina DrwiniaUroczystości 70 - LECIA OSP Niedary połączona z odsłonięciem tablicy pamiątkowej Franciszka Gajosa
Bezpieczeństwo publiczneUWAGA! Akcja ochronnego szczepienia lisów przeciwko wściekliźnie

CmentarzeDrukuj



Cmentarz – miejsce do którego wszyscy zmierzamy w doczesnej wędrówce, aby w dzień ostateczny spocząć, rozpoczynając dalsze życie, bo przecież śmierć nie kończy wszystkiego (Letum non omnia fruit). Cali nie umieramy, a to co w nas jest nieśmiertelne – TRWA.
Dlatego - Wszystkich Świętych i przylegający Dzień Zaduszny, jest czasem poświęconym modlitwom za wszystkich wiernych zmarłych. Świętowanie i wszelkie celebracje czczące pamięć naszych bliskich zmarłych, to wyraz wiary chrześcijan, - że nie cały człowiek umiera. To co w człowieku jest nieśmiertelne, trwa na wieki i dlatego wierzymy w świętych obcowanie, - to jest w utrzymywaniu relacji między żywymi tu na ziemi oraz tymi, którzy wcześniej odeszli, osiągnęli zbawienie lub przebywają w czyśćcu. Odwiedzając w tych dniach groby naszych bliskich i znajomych, modlimy się za nich, szukając również pośrednictwa u naszych świętych. W tych dniach zadumy wspominamy w modlitwie zanoszonej do Pana także tych, których mogiły rozsiane są po cmentarzach świata, z dala od rodzinnych stron.

W początkach naszego chrześcijaństwa najbardziej powszechnym miejscem grzebania zmarłych stały się cmentarze przykościelne. W miarę jak osiedla i miasta rozrastały się, cmentarze przy świątyniach stały się ciasnymi. Dużo czasu upłynęło, aby cmentarze urządzać poza osiedlami. W XIX wieku urządzanie cmentarzy za miastem i osiedlami stało się praktyką w Europie i Polsce. Powstawały wielkie nekropolie, na których chowano nie tylko wielkich i znanych ludzi, bohaterskich żołnierzy, ofiary różnego rodzaju klęsk, ale także parafian.
























































Brzesko Stare


Nasi grobelscy przodkowie, przez kilka wieków mieli cmentarz przy kościele parafialnym w Starym Brzesku. Dziś, na tym uświęconym miejscu stoi krzyż z tabliczką na której czytamy; „Pamiątka w miejscu rozebranego kościoła w 1854 r.”
W każdym państwie czy w wielkich miastach można spotkać znane cmentarze, na których spoczywają Polacy. Być może, że cmentarz na Łyczakowie jest jedną z największych nekropoli poza granicami naszego kraju, gdzie spoczywają tysiące Polaków. Jedna z kwater cmentarza na Łyczakowie jest miejscem pochówku studentów i uczniów poległych w czasie walk w 1918 – 1919 roku, nazywana cmentarzem Orląt. Spoczywają tam polegli studenci i uczniowie, również z naszego bocheńskiego terenu. Każda polska wycieczka czy pielgrzymka do Lwowa, Stryja i okolicy niejako obowiązkowo odwiedza ten cmentarz, aby zapalić znicze na grobach, pomodlić się, wyrażając tym samym pamięć o zmarłych. Jeden z poetów lwowskich tak wspomina Dzień Zaduszny (fragment wiersza napisanego gwarą lwowską)

I kiedy ubglondnym łuny nad cmyntarzem,
Późnym już wieczorym niza spać położym
Wieczny odpuczynyk, daj im, Panie Boże.

Również na wileńskiej Rosie spoczywają Polacy z różnego okresu naszej państwowości, a wśród nich jest mogiła bez nazwiska, ale z napisem na płycie nagrobnej; „Matka i serce syna”.























Litwa - Wilno; Rossa


Monte Cassino, Loreto i inne miejsca pamięci Polaków we Włoszech, to tysiące mogił Polaków, którzy szli do Polski, - nie doszli. Na ich pomnikach cmentarnych czytamy; „Za naszą i waszą wolność, my żołnierze polscy oddaliśmy Bogu ducha, ciało ziemi włoskiej, a serce Polsce”, lub „Przechodniu powiedz Polsce, żeśmy polegli wierni w jej służbie”.


















Włochy - Loreto


Także na cmentarzach Francji, a wśród nich w nekropoli Pere – Lechaite w Paryżu mogiły kryją wybitnych Polaków. W Belgii, Holandii, Niemczech, na dalekiej Syberii, Ukrainie, Białorusi odnajdujemy cmentarze i mogły zmarłych lub zamordowanych Polaków.























Białoruś - Cmentarz pod Lenino


A ile grobów po świecie jest zapomnianych albo w ogóle nie oznaczonych.?
Także za oceanem W Doylestown w Pesynwalii czy Chicago na cmentarzach polskie groby emigrantów upamiętniają tablice nagrobne z wyrytymi polskimi nazwiskami, ułożone w miejscu pochówku.

Kiedy zapalimy znicze na mogiłach, które odwiedzimy w dzień Wszystkich Świętych lub Dzień Zaduszny, w ich blasku modląc się miejmy świadomość, że najistotniejsza jest pamięć i modlitwa, którą możemy obdarować naszych zmarłych. Bukiety świeżych kwiatów i liczba zapalonych zniczy, - to tylko symbole naszych uczuć. A ze czas bezpowrotnie ucieka, chcielibyśmy go zatrzymać, a może przywrócić, bo jak napisał ks. Twardowski;
Żal że się mało kochało
Że się myślało o sobie
Że się już nie zdążyło
Że było za późno.

Pozostaje nam w modlitwie wołać; requiescat in pace.

Emil z Gliwic Listopad 2015 rok

Komentarze

Brak komentarzy. Może czas dodać swój?

Dodaj komentarz

Nick:




Reklama

Pogoda

pogoda

Ankieta

Brak przeprowadzanych ankiet.