'
Temat dniaPremier Tusk podpisał rozporządzenie - Grabiec, Kołodziejczak i Siekierski prezentują stawki dopłat do zbóż Bezpieczeństwo publiczneDroga w Słomce od jutra zamknięta ! Powiat BocheńskiZostań Superortografem Powiatu!
Województwo MałopolskieUwaga Cykliści! Gravel Karp Adventure w Osieku

Oj, w te chwalebne ŚwiętaDrukuj



Łoj, w te chwalebne Świynta stała sie nowina!
Łoj wesele, wesele, Boże Narodzynie!
Łoj, stała sie nowina, Panna rodzi syna!
Łoj, wesele, wesele, Boże Narodzynie!



Tekst tej pastorałki pamiętam tylko w wersji gwarowej, więc pozwólcie, Drodzy Czytelnicy, że pójdę za ciosem i życzenia świąteczne złożę Wam również w tej archaicznej odmianie naszego języka, przyprawiając go odrobiną ludowego, przewrotnego humoru.
– No to życe Wom, zeby we Wilijo przy stole zasiedli wszyscy wasi bliscy zdrowi i zadowolyni. Zeby sie do siebie piyknie uśmiychali, nie swarzyli ło byle co, nie narzykali, ze kapusta kwaśno, piyrogi jałowe, mak źle utarty. Zeby sie zodne nie udowiyło łościo'm z ryby. Zeby nikogo nie złopała chrypka, jak przydzie śpiywać kolydy na Pastyrce. No i zeby sie auto nie zepsuło, bo cymze byście na te Pastyrke dojechali. Przecie piychoto'm nie kazdy zo'jdzie.

– A na Nowy Rok to Wom życe, zeby Wos Pon Bóg broniuł przed dochtorami i śpitolami, zeby Wom nie brakło roboty i piyniydzy, bo przecie trza i na chlyb z masłym i na podotki, coby minister mioł na rynty i emerytury lo tych, co nie pracujo, a przecie jeś muso. Zeby Unijo dawała wiykse dopłaty. Zeby kazdy mioł auto, ale zeby na drógach nie było ciasno. Zeby policyjo nie łapnyła nikogo, co se wypiół piwko i wsiod za kierownice. Zeby zodyn podpity głupek nie znaloz sie blisko Wos i Wasych dzieci, zeby.....Stop! Stop!

Widzę, że się zapędziłam w przysłowiowy kozi róg - już widać, że niektóre z tych życzeń przeczą sobie nawzajem, nie mogą więc być skuteczne.

W dziełach Bolesława Prusa znajdujemy opowieść (legendę?, bajkę?), jak to Stwórca siedzi gdzieś w niebiosach i czeka na prośby ludzi, gotów je spełniać. Te prośby jednak nie docierają do Najświętszych Stóp, ponieważ wcześniej same się niweczą właśnie wskutek przeciwstawnych treści. Wiadomo: jednemu potrzebny deszcz, drugiemu przeciwnie, jeden chce wygranej dla czerwonych, drugi dla zielonych, trzeci może dla jakichś wielobarwnych. Lecą te prośby – życzenia ku niebu, przyciągają się jak plusy z minusami i giną w przestworzach.

Ale oto wśród wysyłających trafia się kilkuletni chłopiec, który niczego sobie nie życzy, o nic nie żebrze, tylko dziękuje. Za piękno otaczającego go świata, za blask słońca, za radość życia. I okazuje się, że tylko ta bezinteresowna "przesyłka" bez przeszkód dociera do Wszechmogącego, który uśmiecha się dobrotliwie, Jego zaś uśmiech rozprasza chmury, dzięki czemu na Ziemię może spłynąć strumień łask Najwyższego.

Wierząc w skuteczność powyższej metody, życzę wszystkim nie wygranej w lotto, lecz dużo wzajemnej życzliwości, wiary w Dobro, upartych starań o jego przewagę nad złem. Takie zaś starania na pewno wesprze Ten, którego Narodziny nadają, a przynajmniej powinny nadawać, sens nadchodzącym Świętom.

Oj, wesele, wesele, Boże Narodzenie !


Maria Teresa

PS. Wigilijne życzenia byłyby nieważne bez opłatka, oto więc tradycyjny "światek" sklejony z opłatkowego tworzywa.


(tekst_mt_foto_mt)

Reklama

Pogoda

pogoda

Ankieta

Brak przeprowadzanych ankiet.